Chustowanie czas zacząć
Link 29.12.2007 :: 13:30 Komentuj (11)
Przez całą ciążę nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie znowu się zachustuje. Miałam już trochę doświadczenia po Pawłowym noszeniu w Santiago, ale z takim maluszkiem to zupełnie inna historia. Pierwsze próby nie były zbyt udane, bo ja niewprawiona po tak długiej przerwie, no i Igor się złościł co ta mama z nim wyczynia ;) Początkowo zgadzał się tylko na pozycje leżącą w chuście elastycznej. Próby z kieszonką ( http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Jak_wiazac_chuste_elastyczna) nie były zbyt udane, bo nie miał zbyt dobrej widoczności i się denerwował, no i ja jakoś nie dawałam sobie rady z prawidłowym rozłożeniem materiału miedzy jego króciutkimi i kruchutkimi nóżkami. Myślę sobie trochę podroście, ja się podszkolę i będzie super ;) Wczoraj spróbowaliśmy znowu, tym razem z cieniutką chustą tkaną, która właściwie bardziej szal przypomina ;) I co? Sami zobaczcie. Zadowolenie obustronne :) Momentalnie śpiocha złapał ;)