Korzystając z małej przerwy w szyciu (krawcowa musi odetchnąć ;) napiszę o tym co mi się marzy i co już niedługo ujrzy światło dzienne. Nie wiem kiedy będę miała czas , żeby uszyć coś dla siebie, (choć właściwie teraz nie ma sensu, bo i tak zanim Igulina podrośnie dużo czasu jeszcze minie) ale chyba już wiem co to będzie. Otóż marzy mi się MT z aksamitu, najchętniej w kolorze brązowym, łączony z pieknymi turkusowymi aplikacjami w kształcie kwiatów. A jeśli nie brąz to może czerwień, lubię ten kolor :) a do tego czarne również aksamitne dodatki. Co Wy na to? Aksamit jest cudownie mięciutki i do tego szalenie elegancki. A już od dawna w mojej szafie leży niezwykłej urody chusta sari. Kupiłam ją z myślą o wiązanej, ponieważ ma 4,5 m długości. Pięknie byłyby również aplikacje z niej na moim wymarzonym aksamitnym MT, ale niestety nic z tego, sari koszmarnie farbuje :( Ale nie tracę nadziei może jeszcze znajdę coś by zaspokoić swój maitaiowy głód estetyczny ;) Póki co w najblizszym czasie zajmę się spełnianiem Waszych marzeń. I tak poza mei tai z samochodzikami, kwiatkami, owocami i serduszkami, powstanie jeden specjalny MT z ciuchcią dla Erica i samolocikiem dla Noela ;) Name:
Komentarze: 14.09.2012, 06:21 :: 78.209.246.93 31.10.2007, 19:13 :: 213.158.196.66 31.10.2007, 18:06 :: 82.139.8.20 30.10.2007, 20:07 :: 83.21.222.226 |